Łemkowszczyzna. Od Jaworek do Komańczy

  • 52.00 zł

Andrzej Potocki

Łemkowszczyzna. Od Jaworek do Komańczy

160 stron formatu A4 (29 x 21 cm), w pełnym kolorze, oprawa twarda.

Wydawnictwo Libra.pl, wydanie I, Rzeszów 2019

ISBN: 978-83-952823-0-0

 

Nostalgiczna wędrówka po Łemkowszczyźnie, od najbardziej wysuniętych na zachód Jaworek po Komańczę na wschodzie. Cerkwie – skarby architektury sakralnej, słynne cmentarze wojenne, przyroda, także ta objęta ochroną w Magurskim Parku Narodowym, ale przede wszystkim ludzie i ich tradycja tworzą ten album.  Znakomite zdjęcia Piotra Droździka, Kamila Paluszka, Agnieszki i Włodka Bilińskich, Agnieszki i Damiana Nowaków, Włodzimierza Stachonia, Bartłomieja Wadasa, Jarosława Mazura i innych zostały okraszone bardzo osobistym tekstem Andrzeja Potockiego, który pisze m.in.  tak: "Nad Łemkowszczyzną znów świeci słońce. Łemkowie, niegdyś wypędzeni z Beskidu, odrodzili swoją ojcowiznę. Wbrew przeciwnościom losu trwa ona w ich mowie, w piśmie, w zwyczajach, w cerkwiach. Pozostała ich chlebem powszednim, o który codziennie modlą się do Pana. Łemkowszczyzna nie zginęła i nigdy nie zginie, bo jest przede wszystkim w ludziach, którzy ją umiłowali" 

Andrzej Potocki

Łemkowszczyzna. Od Jaworek do Komańczy

160 stron formatu A4 (29 x 21 cm), w pełnym kolorze, oprawa twarda.

Wydawnictwo Libra.pl, wydanie I, Rzeszów 2019

ISBN: 978-83-952823-0-0

 

Nostalgiczna wędrówka po Łemkowszczyźnie, od najbardziej wysuniętych na zachód Jaworek po Komańczę na wschodzie. Cerkwie – skarby architektury sakralnej, słynne cmentarze wojenne, przyroda, także ta objęta ochroną w Magurskim Parku Narodowym, ale przede wszystkim ludzie i ich tradycja tworzą ten album.  Znakomite zdjęcia Piotra Droździka, Kamila Paluszka, Agnieszki i Włodka Bilińskich, Agnieszki i Damiana Nowaków, Włodzimierza Stachonia, Bartłomieja Wadasa, Jarosława Mazura i innych zostały okraszone bardzo osobistym tekstem Andrzeja Potockiego, który pisze m.in.  tak: "Nad Łemkowszczyzną znów świeci słońce. Łemkowie, niegdyś wypędzeni z Beskidu, odrodzili swoją ojcowiznę. Wbrew przeciwnościom losu trwa ona w ich mowie, w piśmie, w zwyczajach, w cerkwiach. Pozostała ich chlebem powszednim, o który codziennie modlą się do Pana. Łemkowszczyzna nie zginęła i nigdy nie zginie, bo jest przede wszystkim w ludziach, którzy ją umiłowali"