Baśń jak niedźwiedź. Polskie historie t. 2

  • 36.00 zł

Gabriel Maciejewski
Baśń jak niedźwiedź. Polskie historie t. 2

340 stron formatu B5 (16,5 x 24 cm). Broszura klejona, oprawa miękka.
Klinika Języka, wyd. II, Warszawa 2013

ISBN: 978-83-64197-01-7

Gabriel Maciejewski
Baśń jak niedźwiedź. Polskie historie t. 2

340 stron formatu B5 (16,5 x 24 cm). Broszura klejona, oprawa miękka.
Klinika Języka, wyd. II, Warszawa 2013

ISBN: 978-83-64197-01-7

 

...w dzbanie jeziora drzemie chłód niebieski
i usta mówią to, co widzą oczy.
Światło szeleści, zmawiają się liście
na baśń, co lasem jak niedźwiedź się toczy...
(Tadeusz Nowak)


Historia nie musi być nudna. Historia może być (i jest) pasjonująca, jeśli tylko podać ją w odpowiedniej formie, np. tak:
„...Rozproszona po różnych publikacjach specjalistycznych wiedza na temat gospodarki stulecia XV i XVI daje nam niesamowity obraz tamtych czasów. Nieprawdopodobną wręcz mapę, z której istnienia nie zdawaliśmy sobie sprawy. Przyzwyczajeni przez ostatnie 200 lat do tego, że nazywano nas peryferiami świata, że Polskę i Europę Środkową traktowano jak ubogiego krewnego „Zachodu", nie zdawaliśmy sobie sprawy i nie zdajemy chyba nadal, że żyjemy w środku świata. Obszar zaznaczony od zachodu rzeką Nysą, od wschodu Popradem, którego północnym krańcem jest miasto Częstochowa, a południowym Bańska Bystrzyca jest właśnie, a w czasach tu opisywanych był niejako podwójnie, środkiem świata.
Kiedy uświadomimy sobie, że tutaj właśnie koncentrowało sią przez całe stulecia wydobycie stali, miedzi, złota, srebra oraz ołowiu, inaczej zaczniemy patrzeć na własną historię. Inaczej także zaczniemy patrzeć na wojny, które toczyły się w naszej części Europy, a których rzeczywistych przyczyn nie docieka chyba nikt, poprzestając na wyjaśnieniu najprostszym i najbardziej kłamliwym - na różnicach religijnych...”
fragment rozdziału: „Środek świata"
 
W tym tomie Autor zajmuje się opisem skomplikowanej gry politycznej, wyniku której intrygi Fuggerów, Habsburgów i Hohenzollernów, przy jednoczesnej przedziwnej bierności Jagiellonów,  doprowadziły do katastrofy Królestwo Węgierskie i nie dopuściły do stworzenia imperium jagiellońskiego. Na dodatek powstało wtedy protestanckie państwo pruskie. Jakie były tego późniejsze skutki przekonaliśmy sie na własnej skórze, aż nazbyt dobrze.

Autor nie tylko nie jest piewcą humanizmu i reformacji, a jego sympatie zdecydowanie sa po stronie papiestwa i kontrreformacji. W dodatku pozytywnie wyraża się o ziemiaństwie, jako o warstwie społecznej, a za motory historii uważa ludzką żądzę władzy i złota. Niespotykane to od lat spojrzenie na historię i dlatego warte poznania.